Jak będą wyglądały wesela w 2021 roku? Wesele na 75 osób!
Wesele na 75 osób – czy to tragedia?
Sezon ślubny 2020 był niespodzianką. Nikt na początku roku 2020 nie był w stanie przewidzieć sytuacji jaka ma miejsce obecnie. Obostrzenia, COVID 19, strach, straty finansowe, utrata zdrowia … to szereg trudności z jakimi boryka się każda osoba.
Świat podzielił się na dwa obozy, sceptyków i niedowiarków oraz ludzi których strach przed COVID 19 paraliżuje, nie pozwala funkcjonować, ogranicza życie rodzinne i zawodowe.
Wpis ten nie ma na celu negowanie zagrożenia, a tym bardziej sianie paniki, ale realną analizę sytuacji do jakiej prowadzi nas zachowanie ludzi oraz decyzje Rządu.
Jako Wedding Planner oraz organizator uroczystości rodzinnych i biznesowych chcę przedstawić realną sytuację w jakiej znalazły się dwie strony, które aktywnie biorą udział w tworzeniu przyjęć i eventów, czyli ORGANIZATOR i PODWYKONAWCA. Dla obu stron czasy w jakich żyjemy i rok 2020 był stresujący i nerwowy. Doprowadził do wielu problemów finansowych i rodzinnych. W tej „walce z COVID 19 i jego następstwami” nie ma wygranych i przegranych, są pokrzywdzeni. Zarówno ORGANIZATRZY jak i PODWYKONAWCY zostali postawieni pod ścianą z koniecznością podjęcia bardzo trudnych decyzji. I to te wybory będą decydowały o tym jak będzie wyglądał rok 2021 (oraz 2022). Dlaczego?
Upadek rynku ślubnego (a właśnie z taką sytuacja mamy do czynienia obecnie – statystyki mówią o stratach rocznych w wysokości 60 % wartości przychodowej branży) jest realny. Nie jest to teza która ma na celu sianie strachu czy wzbudzanie litości. Co się do tego przyczyniło? LOCKDOWN jaki miał miejsce w marcu 2020 r (w momencie, w którym rozpoczynamy sezon weselny). Kolejne obostrzenia jakie wprowadzał Rząd zamrażały naszą branżę. Tarcze kryzysowe (o jakich tak głośno się mówi) pomogły resortom i kurortom wakacyjnym (które w sezonie i tak „obudziły się do życia”). A co z branżą ślubną. Co z rynkiem jaki przynosi obroty roczne rzędu 7 mld zł (co w naszym odczuciu jest mocno zaniżone – uważamy, że obroty branży ślubnej przekraczają 15 mld zł). Co z nami? I co z naszymi KLIENTAMI, którzy przekładali swoje śluby i wesela na koniec roku 2020 oraz na rok 2021 i 2022.
Czy wesele na 75 osób to konieczność!
Niestety kolejne obostrzenia i podział na strefy powodują kolejny LOCKDOWN branży. Od 17.10.2020 wprowadzono dwie strefy w Polsce. Żółtą, w której można organizować wesela do 75 osób oraz czerwoną w której liczba Gości nie może przekroczyć 50 osób.
Od 8 czerwca 2020 kiedy to Rząd dopuścił po całkowitym LOCKDOWNIE do organizacji ślubów i wesel, liczb Gości chętnych uczestniczyć w takich wydarzeniach spadła. O ile? Biorąc pod uwagę statystyki i wymianę doświadczeń jakie prowadzi branża o ok 60%. Przyjęcia planowane na 120 osób stają się kameralne i liczą ok 50 osób. Goście odmawiają przyjścia na uroczystości, bardzo często z jedno dniowym wyprzedzeniem co naraża Pary na dodatkowe, niepotrzebne koszty, w sytuacji w której przeszkód i problemów było tak dużo. U naszych KLIENTÓW rodzi się stres, nerwy, złość – tuż przed uroczystością, która powinna powodować radość i szczęście. Czy zatem musi tak być? Czy nasze Pary muszą borykać się z takimi komplikacjami i stresem?!?
Otóż NIE! Kochani świat uczy Nas czegoś nowego. Pokazuje nowe możliwości, uczy pokory a także oceny zachowań naszych Gości! Dlaczego o tym piszę? Otóż przeświadczenie o konieczności organizacji dużych ślubów i wesel jest błędem. Bardzo często zapraszacie na swoje śluby i wesela ludzi, którym kompletnie nie znacie. Rodzinę z którą nie utrzymujecie kontaktu. Sąsiadów i wspólników z pracy rodziców, ponieważ tak trzeba i wypada.
Z kim zatem powinniście świętować dzień Waszego ślubu i wesela? – Wedding Planner radzi …
Jako Wedding Planner uważam, iż w tak ważnym dla Was dniu powinni Wam towarzyszyć „najbliżsi”, bez względu na to czy są dla Was rodziną, kolegami, przyjaciółmi czy sąsiadami. To grono kochających Was osób powinno być świadkami waszej przysięgi i miłości.
Zastanówmy się zatem ile osób z naszej listy Gości możemy właśnie tak sklasyfikować. O kim możemy powiedzieć, że na pewno będzie z nami świętował ten dzień, dzień Waszego ślubu i wesela. Gwarantuje Wam jedno … ta liczba będzie oscylować w granicy 50-75 osób. Czy zatem wesela na 75 osób to tragedia! Otóż nie!
Organizacja wesel na 75 osób to spędzenie wyjątkowego dnia w gronie wyjątkowych ludzi! To liczba Gości, którzy na pewno nie odmówią Wam przyjścia na przyjęcie. To osoby, które za priorytet postawią sobie bycie częścią tak ważnego dnia Was dnia.
Obserwując tegoroczne realizacje zauważam następujące statystyki:
– 20 % zaproszonych osób na wesele odmawia przyjścia, ponieważ są starsi, schorowani lub należą do grupy „zagrożonych COVID 19”
– 40 % zaproszonych osób odmawia przyjścia na Waszą uroczystość ponieważ jest im tak wygodnie; są to osoby które żyją normalnie: wychodzą na spacery, do kina, restauracji, wyjeżdżają na wakacje, uczestniczą aktywnie w życiu kulturalnym, spotykają się ze znajomymi; dlaczego zatem odmawiają przyjścia na uroczystość? Z powodów finansowych! Taka jest prawda i rzeczywistość.
To te osoby odmawiają przyjścia na wesele dzień przed przyjęciem, jednocześnie idąc do Kościoła i wręczają Wam bukiet kwiatów oraz składając życzenia.
Otwartość i szczerość Wedding Plannera !
Moi drodzy mówię o tym świadomie i otwarcie, znając rzeczywistość, obserwując to wśród rodzin moich Par, wśród Par moich koleżanek i kolegów z branży. Mówię o tym otwarcie, aby uświadomić Was w przekonaniu, iż wesele na 75 osób to nie tragedia. To możliwość jakie niesie „nowa rzeczywistość” .
Zachęcam zatem wszystkie Pary Młode do analizy zaproszonych Gości. Do szczerej odpowiedzi sobie na pytanie „czy znam tego Gościa”? „Czy utrzymuje z nim kontakt”? „Czy jestem przekonany/na że przyjdzie na wesele”?
Zdaję sobie sprawę z tego, iż trudnym jest zmiana nastawienia, koncepcji i tradycji w jakiej jesteśmy wychowani. Ale świat się zmienia i my musimy liczyć się z tymi zmianami, ponieważ wpłyną one na nas nawet bez naszej „zgody” (doskonałym przykładem na to jest obecna sytuacja).
Jak zatem widzę wesela w roku 2021?
Uważam, że wesela w 2021 r będą mniejsze, niż te dotychczas. Uważam, że organizacja wesel do 75 osób może stać się nie tylko koniecznością, ale i nową modą jaką narzuca nam Rząd, a my stopniowo do niej się przyzwyczajamy.
Czy wesela na 75 osób muszą być tragedią?!? Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu uznacie że NIE. Jako Wedding Planner mogą Wam powiedzieć jedno: w tym roku nie organizowałam wesela większego niż 70 osób. Wszystkie moje Pary przed weselem były mocno niezadowolone z tego powodu. Po weselu natomiast bardzo ciepło wypowiadały się na temat bliskości, szczęścia, kameralnej atmosfery jaką panowała na ich ślubie i przyjęciu. Cieszyły się z faktu, iż mogły świętować „swój wymarzony dzień” w gronie rodziny i przyjaciół – „najbliższych”. Wszystkie uroczystości były piękne, kameralne i odbyły się w 100 % zgodnie z marzeniami moich Par.
Mając zatem moje Pary jako świadków, gwarantuję … wesele na 75 osób to nie tragedia.
A co zyskujecie organizując wesele na 75 osób? – Czas dla Siebie! Czas na zabawę! Czas na spokojne zjedzenie obiadu i tortu! Czas, którego zawsze brakuje Parom, z powodu konieczności rozmowy i tańca z każdym z Gości. Wykorzystujecie maksymalnie czas w dniu ślubu i wesela, tak aby pamiętać każdy moment, każde wspomnienie, każdą chwilę!
„Czas” to rzecz jakiej nie da się kupić! To przestrzeń jaką można samemu „zagospodarować” myśląc rozsądnie i analizując na spokojnie „za i przeciw”.
Dlatego zachęcam do analizy tematu „wesela do 75 osób”!
Fotografia wesela w Villa Love: Bajkowe Śluby
Autor: Katarzyna Michalska WEDDING PLANNER KRAKÓW
Fotografia biznesowa: Cztery Kadry